3 września 2018 weszła w życie uchwalona 5 lipca 2018 roku nowelizacja ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw.
Nowelizacja wprowadziła nowy taryfikator dla kierowców, przedsiębiorców i osób zarządzających transportem oraz zmieniła zasady dotyczące nakładania tychże kar.
Będzie to miało ogromny wpływ na praktykowany w branży zwyczaj „użyczania certyfikatów kompetencji zawodowych”.
Zgodnie z przepisami ustawy z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz.U. 2001 nr 125 poz. 1371), certyfikat kompetencji zawodowych przewoźnika w transporcie drogowym rzeczy jest warunkiem uzyskania licencji spedycyjnej, krajowego zezwolenia na przewóz rzeczy oraz wspólnotowej licencji na transport drogowy rzeczy. Certyfikat kompetencji zawodowych można otrzymać dzięki zdaniu egzaminu organizowanego przez jedyną uprawnioną w Polsce jednostkę do przeprowadzania takiego egzaminu- Instytut Transportu Samochodowego.
Nikły związek zarządzającego transportem z firmą
Niestety, jak to często bywa – świetny pierwotnie pomysł uległ stopniowej degeneracji na skutek nagminnego stosowania przez przewoźników pewnego kruczka prawnego zawartego w art. 7 c ustawy o transporcie drogowym. Chodzi mianowicie o zapis:
Mikroprzedsiębiorca w rozumieniu ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców może, bez wyznaczania zarządzającego transportem spełniającego warunki,
o których mowa w art. 4 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 1071/2009, w drodze umowy wyznaczyć osobę fizyczną uprawnioną do wykonywania zadań zarządzającego transportem w jego imieniu,
jeżeli osoba ta spełnia warunki, o których mowa w art. 4 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 1071/2009.”
W praktyce przepis ten oznacza, że w małej firmie transportowej, która aspiruje do posiadania licencji transportowej, nie musi mieć wcale osoby mającej kompetencje wynikające z Certyfikatu Kompetencji Zawodowych. Wystarczy, że przedsiębiorca transportowy zawrze z taką osobą umowę, na mocy której zobowiąże się ona (za wynagrodzeniem) do zarządzania transportem w tejże firmie. Osoba ta musi jedynie zgodnie z przepisami unijnymi ograniczyć się do „pracy” wyłącznie w 4 firmach transportowych o łącznej ilości pojazdów objętych licencją do 50 szt i mieć następujące przymioty:
1) być osobą fizyczną,
2) cieszyć się dobrą reputacją,
3) mieć wymagane kompetencje zawodowe,
4) w sposób rzeczywisty i ciągły zarządzać operacjami transportowymi przedsiębiorcy, który go wyznaczył,
5) mieć rzeczywisty związek z przedsiębiorstwem, polegający na przykład na tym, że jest jego pracownikiem, dyrektorem, właścicielem lub udziałowcem lub nim zarządza lub, jeżeli przedsiębiorca jest osobą fizyczną, jest tą właśnie osobą,
6) posiadać miejsce zamieszkania na terenie Unii Europejskiej.
Większość „użyczających certyfikat” nie spełniało wymogu z pkt. 5 i nie miało żadnego rzeczywistego związku z reprezentowanym przedsiębiorstwem. Chyba, że jako rzeczywisty związek uznamy regularne odbieranie od przedsiębiorcy wynagrodzenia za świadczone przez siebie rzekomo usługi.
3 września 2018 r. weszła w życie uchwalona 5 lipca 2018 r. nowelizacja ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw, na mocy której ustalano nowy taryfikator kar dla kierowców i przedsiębiorstw. Przede wszystkim zmieniono wysokości kar, które może nałożyć GITD:
Przewoźnik
– od 50 złotych do 12 tys. złotych za każde naruszenie,
– w trakcie jednej kontroli suma kar do 12 tys. zł
Zarządzający transportem
– od 200 złotych do 2 tys. złotych za każde naruszenie
– w trakcie jednej kontroli suma kar do 3 tys. zł.
Dodatkowo nowy taryfikator będzie zawierał podział naruszeń na:
– poważne (PN),
– bardzo poważne (BPN),
– i najpoważniejsze (NN), co będzie miało bezpośredni wpływ na ocenę dobrej reputacji przedsiębiorcy lub zarządzającego transportem w trakcie prowadzenia przez GITD tego rodzaju postępowania.
Przedsiębiorca i zarządzający transportem mogą łatwiej dostać karę
Najważniejszą jednak zmianą jest zmiana trybu nakładania kar z trybu wykroczeniowego na tryb administracyjny. Skutkiem tego jest to, że orzekanie administracyjnych kar pieniężnych jako oderwane od konieczności stwierdzania winy i innych okoliczności sprawy, jest dla organów kontrolujących (np. GITD) dużo prostsze. Wystarczy jedynie ustalenie samego faktu naruszenia prawa lub wymogów decyzji administracyjnej, by móc na przedsiębiorcę lub ZARZĄDZAJĄCEGO TRANSPORTEM nałożyć karę finansową.
Wskutek nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, w 2017 r. powstał m.in. Krajowy Rejestr Elektroniczny Przedsiębiorców Transportu Drogowego
Poprzez tą witrynę wszyscy mogą mieć również dostęp do danych osób, które „użyczają” certyfikatów kompetencji zawodowych.
Informacje te są teraz ogólnie dostępne !.
Nic więc dziwnego, że osoby które do tej pory współpracowały z firmami transportowymi i „użyczały” certyfikatów kompetencji zawodowych, będą się bardzo ostrożnie decydować w związku z większą odpowiedzialnością i dotkliwymi sankcjami finansowymi, które w obecnym porządku prawnym organ kontrolujący może nałożyć dużo łatwiej ustalając tylko fakt samego naruszenia prawa.
Jeśli masz wątpliwości szukasz pomocy chcesz zająć się tylko transportem a nie śledzeniem częstych zmian przepisów zapraszam do kontaktu:
Firma Pablo Trans – zajmuje się usługowo min.
– rozliczaniem czasu pracy kierowców PL/UE
– rozliczaniem delegacji kierowców
– doradztwem transportowym
– szkoleniami przygotowującymi do egzaminu na certyfikat kompetencji zawodowych przewoźnika
Zapraszamy do kontaktu:
email :pablo.ostrow@gmail.com
https://pablotrans.pl/oferta.html