Komisja Europejska niedawno zapowiedziała doprecyzowanie przepisów w tym zakresie i zajęła jednoznaczne stanowisko twierdząc, że kierowca nie może odbierać odpoczynków powyżej 45 godzin w kabinie pojazdu. Zaplanowane zmiany w przepisach w założeniu mają pozwolić na łatwiejsze kontrole tego naruszenia.
Odpoczynek tygodniowy w kabinie pojazdu jest nielegalny od wejścia w życie rozporządzenia WE 561 /2006 roku – tak wynika z zapisów art. 8 Rozporządzenia 561 .
Jednak aż do 2015r. praktycznie żadne z państw nie egzekwowało tych przepisów. Obecnie przykłady kontroli tego naruszenia możemy spotkać w Belgii i we Francji. Co ciekawe, kierowca nie musi obecnie mieć przy sobie żadnego potwierdzenia, że spał poza kabiną, z tego powodu kary nakładane są tylko za naruszenia na tzw. „gorącym uczynku”.
Przepis dotychczas był martwy, więc przez długi czas przedsiębiorstwa transportowe nie respektowały tych regulacji, nie uwzględniały ich również planując trasy.
Po Belgii i Francji, kolejny kraj jest już na finiszu wprowadzenia kar za odpoczynki tygodniowe w kabinie.
Tym krajem są Niemcy. U naszych sąsiadów została już uchwalona ustawa, która pozwala na wprowadzenie sankcji za to naruszenie.
Aktualnie trwają prace nad wprowadzeniem odpowiedniej kary do taryfikatora oraz nad ustaleniem sposobu kontroli.
Pierwsze propozycje wysokości kar to 500 EUR dla kierowcy oraz 1500 EUR dla przedsiębiorcy.